Dennis Nilsen Nilsen właśnie zabił człowieka, którego imienia nawet nie znał. Siedział trzęsąc się cały, nie do końca uświadamiając sobie co właśnie zrobił i jakie będą tego konsekwencje. Zrobił sobie filiżankę kawy i wypalił kilka papierosów, próbując wymyślić co dalej robić. Jego czarno-biały pies, Bleep, przyszedł z ogrodu i obwąchał zwłoki siedzące na fotelu. Nilsen wygonił psa i usiadł będąc nadal w szoku. Zdjął krawat z szyi martwego mężczyzny i tylko się na niego patrzył. Później wstał i dźwignął ciało na swoje ramiona, aby zanieść je do łazienki. Delikatnie położył chłopaka w wannie, napuścił wody i umył mu włosy. Namęczył się wyciągając bezwładne zwłoki z wanny i osuszając je ręcznikiem. Wówczas zabrał je z powrotem do pokoju i położył do łóżka. Jego nowy przyjaciel nie mógł go już opuścić. Przygotowała Karolina.